Naturalne uwodzicielskie spojrzenie z AnnieMarie Borlind


Uwodzicielskie spojrzenie, które przyprawia o drżenie serca? Tusz, który nie niszczy rzęs i który nie kruszy się po dłuższym czasie stosowania? Czy to możliwe? Sprawdźcie...
Tusz do rzęs stanowi wykończenie naszego makijażu. Ważne jest, by nie szkodził rzęsom oraz podkreślał piękną oprawę oczu.

AnneMarie Borlind -Tusz do rzęs (08 Czarny)


Od Producenta:                                                                                                                        
Mascara do rzęs AnneMarie Borlind, z innowacyjną szczoteczką, umożliwia perfekcyjne, równomierne nakładanie i rozdzielanie maskary na rzęsach. W naturalny sposób rzęsy nabierają intensywności koloru i więcej objętości od nasady aż po końce. Guma arabska zwiększa objetość rzęs oraz polepsza trwałość pigmentu. Skraca również czas wysychania. Drogocenne oleje z jojoba i sezamowy pielęgnują rzęsy, a zawarty w tuszu do rzęs wosk pszczeli dodaje im połysku. Ta naturalna mascara jest wyjątkowo trwała i bardzo wydajna. Nie brudzi końcówki pojemnika. 
Maskara nadaje się też dla pań stosujących szkła kontaktowe.




SkładAQUA (WATER), ALCOHOL, RICINUS COMMUNIS(CASTOR) SEED OIL, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL,C18-36 ACID TRIGLYCERIDE, GLYCERIN, STEARIC ACID, GLYCERYL STEARATE, CERA ALBA (BEESWAX), SESAMUM INDICUM (SESAME)SEED OIL, ACACIA FARNESIANA GUM, XANTHAN GUM, CHONDRUS CRISPUS (CARRAGEENAN), PHENOXYETHANOL, ARGININE, PANTHENYL ETHYL ETHER, AROMA (FRAGRANCE), ASCORBYL PALMITATE, HYDROGENATED PALM GLYCERIDES CITRATE, TOCOPHEROL, BENZYL BENZOATE, BENZYL SALICYLATE, LECITHIN, LINALOOL, HEXYL CINNAMAL, COUMARIN May contain : CI 77499 (IRON OXIDES)


Pojemność: 9,5 ml
Cena: 49 zł (szczegółowa oferta - KLIK -)
                                                                                                                                                  

Moje "3 grosze": Dotychczas stosowany przeze mnie tusz do rzęs sypał się niemiłosiernie (i nie mówię tu o sypaniu ze szczoteczki). Po kilku godzinach od nałożenia go na rzęsy, zaczynał się kruszyć i zarazem rozmazywać (dziwna sytuacja - takie skrajności w jednym produkcie?). W efekcie czego bardziej przypominałam smutnego clowna niż człowieka. Targał mną sceptycyzm na najwyższym poziomie, ale postanowiłam zaryzykować i sięgnąć po AnneMarie Borlind.

"Mała rzecz a cieszy
Mascara zamknięta jest w całkiem poręcznym pojemniczku. Jego wielkość wywołuje u mnie radość, a to dlatego że tusz ten zmieści się nawet do najmniejszej torebuni. Jak czasem przyglądam się opakowaniom niektórych tuszy do rzęs, to nachodzi mnie chwila zadumy: "po kiego stworzono takie napompowane opakowanie? Ani to poręczne, ani ładne", no ale o gustach się nie dyskutuje. Jedni wolą góry, inni - morze. W każdym razie ja jestem wierną fanką prostoty i takie oto "kanciaste" opakowanie jest dla mnie idealne. No i ta szczoteczka odpowiednio wyprofilowana, by używanie tuszu było nieodzowną przyjemnością. Prostota w czystej postaci.


A jeśli przyjrzycie się dokładniej owej szczoteczce, to nie zobaczycie na niej ani jednej grudki. Konsystencja tuszu jest idealnie gładka i bardzo dobrze współgra z rzęsami. 
Tusz ma za zadanie podkreślić rzęsy, lekko je wydłużając i zagęszczając, a przy tym nie powodując efektu sztucznych rzęs. Czy mu się to udaje? Moim zdaniem tusz spisuje się na 6! 

Jak ja to robię: Codziennie rano nakładam mascarę na rzęsy, szczotkując je od wewnętrznej części oka, aż po zewnętrzną. Oraz od nasady, po same końce. Jako że rzęsy bardzo szybko "łapią" tusz, nie muszę ich kilkakrotnie poprawiać w celu uzyskania lepszego efektu. Natomiast jeśli chodzi o zmywanie, to tusz ten poddaje się praktycznie każdemu płynowi micelarnemu, czy też mleczku i bez oporu schodzi z rzęs. A moje "piórka" w żaden sposób nie odczuwają skutków pokrywania ich tuszem AnneMarie Borlind. Wciąż są mocne i gęste. 



A czy oczy wyglądają dobrze po zastosowaniu mascary AnneMarie Borlind? Oceńcie sami.


Podsumowując: Mascara AnneMarie Borlind to bardzo dobra propozycja dla nawet najbardziej wymagających oczu. Nie uczula i nie niszczy rzęs. Jeśli jednak uważacie, że jej cena jest zbyt wysoka, to mam specjalnie dla Was kod rabatowy, dzięki któremu będziecie mogli kupić nie tylko ten, ale również inne interesujące Was kosmetyki.


N-jak-Natura

Znajdziesz tu recenzje znanych i mniej znanych kosmetyków naturalnych. Receptury, dzięki którym możesz w prosty sposób stworzyć własny kosmetyk.

18 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie się prezentuje :) i jakie Ty masz piękne rzęsy :), a i szczoteczka fajna ja bardzo takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Ach dziękuję. :-) Przy takich kosmetykach nie potrzeba udziwnień - proste opakowanie, prosta szczoteczka, a efekt oszałamiający :-)

      Usuń
  2. Jeśli dobrze zrozumiałam to jest to naturalna mascara? próbuje przejść na naturalną kolorówkę ..a ta zapowiada się fajnie :) piękne oczy masz !!! cudo :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tusz jest o tyle ciekawy, że nie obciąża rzęs, które cały czas zachowują swoją sprężystość. Nie mam poczucia, że rzęsy pokryte są skorupą, tak jak to czasem bywa przy pozostałych drogeryjnych tuszach. Wart swojej ceny i z pewnością uwagi.

      Usuń
    2. Ach i dziekuję za komplement Kochana. Rumienię się niczym nastolatka :-))

      Usuń
  3. Efekt rewelacyjny! Rzęsy wyglądają obłędnie! Niesamowite oczy <3 I jeszcze jeśli to kosmetyk naturalny, to już w ogóle super :) Chyba kiedyś się na nią skuszę :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem fajny ten tusz i jaki efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo poprawnie zachowuje się na rzęsach.:-)

      Usuń
  5. Wygląda świetnie! Poszukuję właśnie naturalnych mascar, a z nimi różnie bywa. Czy alkohol wysoko w składzie nie podrażnia Ci oczu? Bo aż mam chęć spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekt też mi się podoba :-) Alkohol zawarty w składzie ani trochę nie uczula i nie podrażnia moich oczu. Jestem z niego bardzo zadowolona. Tusz ten jest o tyle ciekawy, że rzęsy, po jego nałożeniu, są wciąż sprężyste i "lekkie" - strasznie podoba mi się ten efekt.

      Usuń
  6. Faktycznie bardzo ładnie wygląda ;-) Ja mam wieczny problem z tuszami a raczej z tym, że mam mega krótkie rzęsy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie czasem ten problem dopada, gdy moje rzęsiska zmieniają "upierzenie" - jedne wypadają a na ich miejsce pojawiają się drugie. Wszystko też zależy od stosowanego tuszu. AnneMarie Borlind nie działa na rzęsy tak niszcząco jak pozostałe "dorzęsne" mazidła.

      Usuń
  7. Ładnie wygląda na rzęsach, choć widzę, że je troche skleja. Osobiście wolę silikonowe szczoteczki, choć i klasyczne zdarza mi się stosować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Silikonowe szczoteczki wydaje mi się, że lepiej rozczesują rzęsy, ale i tradycyjne zasługują na uwagę.

      Usuń